Relacja z Zielonego Biwaku KWT

W pełnym słońcu w ostatni majowy weekend (27.05-02.06) odbył się obóz kończący klubowy kurs wspinaczkowy. Tegoroczny „Zielony biwak” wdrażał idee minimalizacji odpadów plastikowych oraz świadome działania na rzecz naszej planety, w pięknym miejscu, na północny Jury Krakowsko-Częstochowskiej na @Ranczu pod Wysoką Turnią w Rzędkowicach.

 

Wyjazd miał na celu przede wszystkim przeprowadzenie egzaminu kończącego klubowy kurs wspinaczkowy, a przy okazji zintegrowanie „starych” wyjadaczy KWT z nowymi miłośnikami skalnych przygód. Zorganizowaniem całego przedsięwzięcia zajęły się znane ze znakomitego przygotowania Joanna Urban i Agnieszka Orpel, które co roku zaskakują kursantów i klubowiczów atrakcjami.

 

Trzy dni pełne przygód, rozpoczęto wspinaniem w piątek aż do zachodu słońca, a na sobotę przygotowano wydarzenie specjalne- EGZAMIN !

 

Pilni kursanci przed komisją klubową , w skład której weszli : Gosia Jurewicz,Szymon Bednarz, Piotrek Wrona , Marcin Kawa, Józek Soszyński, Marcel Schally. Egzaminowani mogli udowodnić jak wiele się nauczyli przez ostatnie miesiące dzięki Gosi Jurewicz oraz pozostałym Instruktorom i wykładowcom. Tradycyjnie egzamin składał się z 4 części: praktycznej, taktyki, znajomości sprzętu oraz topografii Tatr. Wszyscy nieźle się napocili, ale ZDALI i z dumą witamy ich w szeregach Klubu, jako członków zwyczajnych!

 

Po zakończonym egzaminie przyszedł czas na zabawy, drobną rywalizację pomiędzy nowymi i starymi klubowiczami : mały wyścig i przeciąganie liny na długo zostanie nam w pamięci, bo emocji było co nie miara. Zmęczeni i bardzo głodni wszyscy zasiedli przy ognisku z gitarą i śpiewami, a opowieści nie było końca. Mimo, że nie było łatwo to w niedzielny poranek wspinacze ze sportowym duchem i w szczytnym celu ustawili się na mecie, by wesprzeć Jowitę Nowaczyk i Jej wspaniałe córki Dominikę i Agnieszkę, udało nam się zebrać 490 zł, za co każdemu bardzo dziękujemy!

 

Blisko 70 osób w barwach KWT łoiło w okolicznych skałach: Rzędkowicach, Podlesicach, Mirowie, Morsku, Trzebinia, na Bastionie Północy, Łutowcu. Dla rzeszy kursantów był to pierwszy wyjazd w skały w życiu, a należy zaznaczyć, że z roku na rok kursanci reprezentują coraz to wyższy poziom wspinaczkowy. Adepci wspinania poczuli czym jest mydło na Jurze, jak to jest wspinać się z pięknymi widokami o zachodzie słońca, a slang wspinaczkowy powoli wchodzi im w krew. W nagrodę za pot i skalne łzy spośród wspinających się uczestników rozlosowaliśmy nagrody od naszego wspaniałego sponsora @polarsportgdynia.

 

Nie mogło być lepiej i zapraszamy za rok, datę już znamy i jest w kalendarzu na stronie KWT!

 

P.S. Wspaniała dokumentacja fotograficzna to zasługa Michała Kochańczyka, Wojtka Szulca i Wieśka Romanowskiego, zdolniachy, czyż nie ?

 

fot. Michał Kochańczyk